Uncategorized

Naborów, w którym zatrzymał się czas. Możesz pojechać wszędzie, dlaczego więc nie tam?

Kościół św. Anny. Naborów

Naborów jest niewielki i raczej nie słynie w świecie. To nie kombajn turystyczny, tylko zwyczajna wieś dolnośląska. Być może tak jest, że nazwa jej coś nam przekazuje. Jakąś informację, w którą należy się wsłuchać, jeżeli jest pragnienie poznania tego miejsca.

Miejscowość zabudowę ma dwudziestowieczną. Niektóre budynki zostały mocno naruszone czasem. Cicho tam jest i sielsko w tym Naborowie.

Naborów

Drewniane płoty, leciwe domy, stare drzewa. Klimat sprzed wieku. Jakby czas stanął w miejscu.

Naborów

Naborów. Rozkminy nad nazwą miejscowości

Dawniej Niemcy, którzy zamieszkiwali te ziemie, zwali tę osadę Neudorf, co tłumaczy się — Nowa Wieś. Jednak wiadome jest, że z nowością to nieco się rozpędzono, ponieważ tamtejsza świątynia wybudowana została w XV stuleciu nie w polu przecież, tylko wśród ludzi. W osadzie, która mogła być od niej starsza. Naborów więc swoją nazwę może posiadać z racji osiedlania się na tej ziemi nowych lokatorów z Niemiec. Był nabór na kolonistów, przybyli więc i wybudowali Naborów. Ściągał ich już w te strony sam Henryk Brodaty, książę śląski, żeby przybywali, wznosili wsie i miasta na niemieckich prawach, a po nim czynili podobnie jego następcy. Były tu wtedy niezmierzone bory. Karczowano je pod uprawy zbóż i innych drogocennych roślin, które karmiły ludzi. Naborów nie wziął się znikąd i bardzo prawdopodobne jest, że od samego początku zamieszkały był przez ludność niemiecką. Z Saksonii, Brandenburgii, Flamandii, Turyngii…

Wieś katolicka

Wszędzie tam, na terenie wsi jak również na jej obrzeżach i drogach dojazdowych stoją krzyże i kapliczki.

Naborów. Kapliczka przydrożna

To bardzo dolnośląskie zjawisko. W Krainie Odry podobne, niewielkie, chrześcijańskie symbole od wieków wpisane są w krajobraz tej ziemi. Miniaturowe sakralne budowle strzegą leciwych dróg. Nie sposób sobie wyobrazić tego terenu bez kapliczki przydrożnej, tym bardziej że ludzie o nie dbają. Obiekty te, często nadwyraz leciwe są cyklicznie odnawiane. Stoją przy nich bukiety kwiatów i palące się znicze. Tak jest również w Naborowie.

Kapliczka przydrożna

Cichość tego miejsca jest ujmująca. Nawet w środku wsi, latem słychać skowronki, a w powietrzu unoszą się zapachy polnych kwiatów. Pomimo tego, niedaleko stamtąd do Brzegu Dolnego, miasta, które położone jest nad samą Odrą. To niezwykła kraina. Niemal baśniowa. Jakby nie z tego świata, gdzie tyle nowoczesności. Tam czas się zatrzymał.

Naborów. Kościół świętej Anny

Świątynia wzniesiona została w XV wieku. Jej mury są pruskie. Jest bardzo cennym zabytkiem w tej niewielkiej, dolnośląskiej miejscowości.

Kościół św. Anny. Naborów
Kościół św. Anny. Naborów

Okala ją mur ogrodzeniowy, w ramach którego znajduje się leciwy już w chwili obecnej cmentarz. Ciekawy historii wędrowiec znajdzie tam sporo interesujących obiektów.

Kościół św. Anny. Naborów

Stare nagrobki z czytelnymi inskrypcjami…

Kościół św. Anny. Naborów
Stary cmentarz przykościelny w Naborowie.

… i dzwonnicę z dzwonem w doskonałej kondycji.

Kościół św. Anny. Naborów

W Naborowie rzeczywiście bije się w dzwon, kiedy nastaje czas mszy świętej. Nikt nie emituje nagrania z głośnika.

Kościół św. Anny. Naborów

Wnętrze tej niewielkiej świątyni jest zadbane, a wystrój jej barokowy. To mały, wiejski kościółek, o który dbają mieszkańcy wsi.

Kościół św. Anny. Wnętrze.  Naborów

Kim była święta Anna?

Anna była matką Marii, która z kolei była rodzicielką Jezusa, zwanego Mesjaszem. Pomimo tego, że imię jej jest jednym z najpopularniejszych w naszym kraju, niewielu ludzi zna jej historię. Anna poślubiona została swojemu mężowi, Joachimowi, gdy miała 24 lata. Oboje małżonkowie byli z rodu króla Dawida. Pomimo boskiego błogosławieństwa, para ta bardzo długo nie mogła doczekać się potomstwa, co w społeczności żydowskiej wówczas uznawane było za karę. Oboje więc nieustannie modlili się o dziecko. W wielu 45 lat święta Anna została wysłuchana przez Boga i zaszła w upragnioną ciążę. W jej łowie wzrastała Maria, przyszła matka Jezusa. Imię Anna tłumaczy się jako Łaska. Święta jest patronką matek rodzących, wdów i ludzi ubogich.

Święty Joachim

Ciekawostką jest fakt, iż o babce Jezusa z Nazaretu i matce Maryi nie wspomniano w Piśmie Świętym. Jedyne informacje na jej temat znaleźć można w księgach apokryficznych, które jak wiadomo, nieuznawane są przez Kościół za natchnione. Najwięcej przeczytać można o Annie w Ewangelii Jakuba, jeżeli ktoś zechce studiować apokryfy. Ta fenomenalna całość, wpływająca na kult świętej, dla której nie ma miejsca wśród natchnionych ksiąg, jest zastanawiająca. Nazywa się to tradycją. To jednak nie koniec, ponieważ w gronie świętych katolickich znajduje się również Joachim, ojciec Najświętszej Marii Panny i małżonek Anny. On też jest poza ramami Pisma Świętego. Nie mniej tego Joachim jest oficjalnym, katolickim patronem stolarzy, garbarzy i małżonków.

Śmierć świętej Anny

Anna owdowiała i zamieszkała ze swoją córką Marią, jej mężem Józefem i wnukiem Jezusem. Zmarła, mając 80 lat. Pochowana została w jednej mogile przy swoim mężu. Według apokryfów, umarła wśród bliskich. Pożegnała się z rodziną. Biorąc pod uwagę czas, w którym żyła święta Anna, jej wiek świadczy o niesamowitej fizycznej odporności i kondycji. Jej kult stał się bardzo popularny już w okresie początków chrześcijaństwa. Zarówno święta Anna jak i jej mąż, święty Joachim, wspominani są przez kościoły — Katolicki i Prawosławny. Na obrazach święta Anna przedstawiana jest wraz z mężem i córką, Marią. Jako babka Jezusa Zbawiciela cieszy się adoracją wierzących, dlatego zapewne imię to jest tak często nadawane podczas chrztu świętego oraz bierzmowania. Pomijając te okoliczności, warto zwrócić uwagę, że imię Anna samo w sobie ma piękne brzmienie i pozostaje bardzo wdzięczne poza tymi okolicznościami.

Kraina Odry

Naborów wydaje się być idealnym do odwiedzenia podczas wyprawy rowerowej albo też rajdu pieszego. Wędrowiec prawdziwie przenosi się tam w czasie. Świat, który go otacza, nie należy do XXI wieku. To zupełnie inna rzeczywistość. Taka właśnie jest Kraina Odry…

Kościół św. Anny. Naborów

Kościółek jest dostępny, tak po prostu. Można nacisnąć klamkę furty i wejść na jego teren. Nikt tego nie zabrania. Przy odrobinie szczęścia, jeżeli trafi się w odpowiednią porę, świątynia pozostaje otwarta. Przed i po mszy świętej oraz w czasie jej porządkowania.

Kościół św. Anny. Naborów
Kościół św. Anny. Naborów.

Klimat Naborowa jest już nadodrzański. Czuje się tam wiatr wiejący od rzeki, zapach wody i ryb. To tylko trzy kilometry od Odry. Jak widać, teren atrakcyjny jest bardzo pod względem rekreacyjnym i z sielskim charakterem.

Kościół św. Anny. Naborów

Naborów będzie idealnym celem dla miłośników historii Dolnego Śląska. Można tam samemu okrywać tajemnice tej okolicy. Teren gwarantuje również wyciszenie, co z całą pewnością docenią najbardziej mieszkańcy dużych miast.

W Naborowie zatrzymał się czas, jakby zegary nagle przestały tykać. Potem nikt ich już nie nakręcił, świat ruszył do przodu, a tam nadal trwa nigdy niekończący się XX wiek. Nikt nie wie jak to możliwe, jednak jeżeli jesteś ciekawy, przyjedź i sam się przekonaj…

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments